SKŁADNIKI:
(inspiracja: Veggie Belly)
- 1/2 brokuła
- 1 mały kalafior
- 1 duży pomidor
- 1 cebulka czerwona
- 6 małych pieczarek
ciasto:
- 1 szklanka jogurtu naturalnego
- 3 łyżki mąki z ciecierzycy
- 1 łyżeczka łagodnej żółtej pasty curry
- 1 łyżeczka kurkumy
- 1 łyżeczka curry
- 1 łyżeczka słodkiej mielonej papryki
- 1 łyżeczka pasty czosnkowej
- 1 łyżeczka brązowego cukru (opcjonalnie)
- sól (opcjonalnie)
- sok z 1/4 limonki
oraz:
- patyki do szaszłyków
- oliwa w sprayu
- cząstki limonki
PRZYGOTOWANIE:
Patyki do szaszłyków umieścić w naczyniu z wodą na 30 minut.
Brokuła i kalafiora podzielić na różyczki. W garnku zagotować osoloną wodę, wrzucić brokuła i kalafiora, gotować 2 minuty, przelać na durszlaku zimną wodą. Pieczarki opłukać, większe przekroić na pół. Pomidora pokroić w ósemki i usunąć pestki, cebulę pokroić w ćwiartki.
W dużej misce wymieszać dokładnie jogurt z mąką, przyprawami i sokiem z cytryny.
Piekarnik rozgrzać do temperatury 230 stopni.
Wszystkie warzywa umieścić w misce i dokładnie wymieszać by pokryły się masą jogurtową. Ja nie dodałam soli, ponieważ pasta czosnkowa okazała się bardzo słona. Nabijać na szpikulce na przemian, np. brokuł, pomidor, kalafior, cebula, kalafior, pomidor, pieczarka, do momentu wykończenia wszystkich warzyw. U mnie powstało 6 szaszłyków. Umieścić je na blasze wyłożonej papierem do pieczenia, spryskanej oliwą. Piec 30 minut, obracając szaszłyki 1-2 razy w trakcie. W połowie pieczenia włączyć opcję broil (grillowanie z góry). Zapiec do pojawienia się czarnych miejsc na szaszłykach. Można upiec na grillu (tradycyjnym lub elektrycznym). Zamiast pomidora (lub dodatkowo) można wykorzystać np kawałki kolorowej papryki. Do podania proponuję kaszę kuskus zalaną lekkim bulionem.
W dużej misce wymieszać dokładnie jogurt z mąką, przyprawami i sokiem z cytryny.
Piekarnik rozgrzać do temperatury 230 stopni.
Wszystkie warzywa umieścić w misce i dokładnie wymieszać by pokryły się masą jogurtową. Ja nie dodałam soli, ponieważ pasta czosnkowa okazała się bardzo słona. Nabijać na szpikulce na przemian, np. brokuł, pomidor, kalafior, cebula, kalafior, pomidor, pieczarka, do momentu wykończenia wszystkich warzyw. U mnie powstało 6 szaszłyków. Umieścić je na blasze wyłożonej papierem do pieczenia, spryskanej oliwą. Piec 30 minut, obracając szaszłyki 1-2 razy w trakcie. W połowie pieczenia włączyć opcję broil (grillowanie z góry). Zapiec do pojawienia się czarnych miejsc na szaszłykach. Można upiec na grillu (tradycyjnym lub elektrycznym). Zamiast pomidora (lub dodatkowo) można wykorzystać np kawałki kolorowej papryki. Do podania proponuję kaszę kuskus zalaną lekkim bulionem.
Się zaśliniłam... na całego!!! Uwielbiam warzywa, ale w takiej wersji nie było mi dane ich jeśc, mmm.... Wyglądają tak obłędnie...
OdpowiedzUsuńNa pewno je zrobię, bo uwielbiam warzywa w cieście, które zamiast smażyć mogę upiec w piekarniku :)
OdpowiedzUsuńWyglada smakowicie :) ja dzisiaj robie paneer tikka, chyba telepatycznie grilujemy hahaha
OdpowiedzUsuńTo musi by pyszne,moze sie kiedys skusze:)
OdpowiedzUsuńPodobają mi się takie warzywne szaszłyki.
OdpowiedzUsuńPS. Podoba mi się też nowy nagłówek bloga - ciekawy pomysł.
OdpowiedzUsuńHmmm.. Nie sądziłam, że grillowanie brokuła i kalafiora może skończyć się tak przyjemnym rezultatem. Baaaardzo zachęcające!
OdpowiedzUsuńDomi - pamiętaj, że Ty wyjątkowo masz do nas blisko. W razie głodu zapraszamy !
OdpowiedzUsuńAneto - rzeczywiście telepatia :) czekamy więc teraz na Twoje szaszłyki
Aneto :)- było bardzo pyszne więc nie ma co się zastanawiać!
Haniu-Kasiu - Dziękuje. Robiąc nagłówek stolikowi się dostało :) Nadal w zakamarkach są ślady po mące, ale trzeba było coś poświęcić, by uzyskać ten świąteczny efekt :)
Magda - ja też nie sądziłam, ale zapewniam, że efekt wart polecenia :)
Fantastyczny pomysł. Wyglądają nieziemsko pysznie :)
OdpowiedzUsuńWygląda przepysznie!
OdpowiedzUsuńWitam, teraz jest ok z możliwością komentowania, dziękuję!
OdpowiedzUsuńPrzepis genialny, zapisałam, tylko nie spotkałam się z mąką z ciecierzycy - ale też niespecjalnie szukałam takiej - mam tylko groch. Da się zmielić czy polować na mąkę, czy zastąpić inną?
Pozdrawiam, świetny blog, będę zaglądać:)
Mąkę z ciecierzycy można dostać w eko-sklepach lub na allegro. Kosztuje ok 8 zł i bardzo przydaje się do indyjskich dań. Nigdy nie próbowałam mielić ciecierzycy ani grochu, nie wiem czy wyszedłby proszek. Zadaniem mąki w tym daniu jest zagęszczenie jogurtu by dobrze oblepił warzywa, więc myślę, ze próba użycia zwykłej pszennej lub razowej mąki nie było by ryzykowne :)Opisując mąkę z ciecierzycy jej konsystencja przypomina mi mąkę pszenną wymieszaną z drobno startą bułka tartą :)
OdpowiedzUsuń