W wersji z miodem, limonką i miętą sprawdzi się też schłodzona zielona lub biała herbata (ale nie może być zbyt mocna).
SKŁADNIKI:
- 2 l wody
- 1 duża, soczysta cytryna
- 1 limonka
- 5 łyżek płynnego miodu
- mięta (spora garść listków - najlepiej świeżej mięty)
- do podania: kostki lodu
PRZYGOTOWANIE:
Wodę zagotować. W dzbankach plastikowych lub szklanych umieścić liski mięty. Zalać wrzątkiem. Gdy lekko przestygnie dodać miód, wcisnąć sok z całej cytryny i wymieszać. Wkroić plasterki limonki. Schłodzić. Podawać z kostkami lodu.
Lemoniada fajna jest! Ile to litrów jej już za mną?
OdpowiedzUsuńPysznie u Was popatrzeć.
Moja mama robi podobną, bez miodu i limonki. Mięta i cytryna to połączenie super orzeźwiające. P.S.: widziałam Was ostatnio w czasopiśmie Polska gotuje ;-)
OdpowiedzUsuńO proszę. Do tej lemoniady też przyda się świeżo posadzona przeze mnie mięta :-) Na upały w sam raz. Szkoda tylko, że nie ma upałów :-(
OdpowiedzUsuńAmber, ja jestem zdania, że dobra lemoniada jest najlepsza na świecie... no może tuż za kompotem z rabarbaru :)
OdpowiedzUsuńKubełku Smakowy Izka często robi lemoniadę bez miodu - ja wolę jak jest równowaga między kwaśnym a słodkim :)
Joanno, upały wrócą... mam nadzieję, bo mam zamiar w upałach nad jeziorem spędzić urlop, popijając lemoniadę :)
Taka wersja w sam raz dla mnie, też lubię z miodem, wtedy lemoniada jest słodko-kwaśna. Szkoda tylko, że dziś pogoda niekoniecznie pod lemoniadę, a raczej herbatę :)
OdpowiedzUsuńLemoniady fajne są:) p.s. odp.na pytanie ale nie wiem czy satysfakcjonująco:)
OdpowiedzUsuńburczymiwbrzuchu - pogoda od soboty ma być lepsza, czas kupić cytryny i limonki :)
OdpowiedzUsuńTrzcinowisko - widziałam, dziękuję - odpisałam Ci :)
Mam nadzieję, że będzie jeszcze tego lata okazja by opijać się taką lemoniadką! Ja często dodaję jeszcze do takiego zestawu herbatę owocową.
OdpowiedzUsuńidealna na upały :)
OdpowiedzUsuńPoproszę o taką lemoniadę! :)
OdpowiedzUsuńKamila - herbata owocowa też daje radę :)
OdpowiedzUsuńPaula - pewnie, że idealna :) jak dla mnie nie ma lepszej opcji :)
Doctor - 2 l to tak dla 8 osób spokojnie wystarczy, więc jest duża szansa, że się załapiesz :)
szybko i prosto?
OdpowiedzUsuńtak najlepiej i najprzyjemniej!
ależ orzeźwienie!
uwielbiam Twego bloga. i te wspaniałe, niezliczone smaki.dlatego zapraszam do mnie, do zabawy.
zostałaś nominowana!
http://karmel-itka.blogspot.com/2011/07/7-rzeczy-o-mnie.html
Karmel-itko dziękuję, bardzo mi miło :)
OdpowiedzUsuńpięknie w tych kolorowych kubeczkach.
OdpowiedzUsuńBędzie mi miło jeśli weźmiecie udział w zabawie blogowej.
OdpowiedzUsuńzalana wrzatkiem mieta wyglada ochydnie - lepiej wyjac to cos i potem wrzucic swieze listki dla dekoracji
OdpowiedzUsuń