Strony

sobota, 19 lutego 2011

Sałatka z pieczoną w boczku wątróbką, cykorią i miodem

Dziś pyszna sałatka i zapowiedź pasztetu drobiowego z piekarnika. Przy okazji robienia pasztetu, znalazłam sposób również na inne wykorzystanie wątróbki, a także cykorii, na którą od kilku dni nie miałam pomysłu. Tym samym przypomniałam sobie smak przystawki, którą jadłam w jednej z bałkańskich restauracji. Moje roladki nie mają za dużo wspólnego z kuchnią bałkańską, ale chociaż w 1/3 odtworzyłam ten smak delikatnej wątróbki i wędzonego boczku. Reszta dodatków to własna kreacja. Cykoria świetnie komponuje się z miodem, a miód z wątróbką i boczkiem. Wyszła z tego całkiem "sympatyczna", sobotnia sałatka. A jak będzie prezentować się pasztet? Okaże się jutro. Jak na razie jego stan jest stabilny :)

SKŁADNIKI (na 4 porcje):
  • 6 dużych, jędrnych wątróbek drobiowych
  • 12 plasterków chudego, wędzonego boczku
  • sałata - 4 garści (mix. rukoli, escarole, radicchio)
  • mała czerwona cebulka
  • 1/3 zielonego ogórka
  • 1 łodyga selera naciowego
  • 1 cykoria
  • żurawina
  • orzechy włoskie
  • miód płynny
  • sos balsamico
  • cytryna
  • olej w sprayu
dressing musztardowo-miodowy
  •  2 łyżki łagodnej musztardy 
  • (sarepska, kremska lub miodowa)
  • 3 łyżki soku z cytryny
  • 3 łyżki oleju z orzechów włoskich
  • 1 łyżka miodu 
  • 1 mały ząbek czosnku
  • sól i pieprz

PRZYGOTOWANIE:

Aby przygotować dressing należy posiekać drobno czosnek i wymieszać z resztą składników, doprawić do smaku.
Wątróbki opłukać, osuszyć, usunąć błonki. Każdą wątróbkę podzielić na pół i owinąć plasterkiem boczku. Piekarnik nagrzać do 185 stopni. Naczynie żaroodporne spryskać odrobiną oleju, umieścić w nim roladki. Piec 20 minut pod przykryciem oraz 10 minut odkryte.
Na talerzach układać sałatę, drobne (środkowe) łódeczki cykorii, plasterki ogórka zielonego, selera naciowego, cebulkę pokrojoną w pióra, żurawinę, połówki orzechów. Położyć po trzy roladki. Skropić sokiem z cytryny, polać miodem  i sosem balsamicznym albo dressingiem musztardowym.



3 komentarze:

  1. zaintrygowała mnie ta wątróbka :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ciekawy sposób na przemycenie do menu wątróbki, na którą połowa znanych mi osób reaguje "nie, dziękuję" :) do tego wygląda wspaniale!
    pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  3. My znamy chyba tylu przeciwników jak i zwolenników wątróbki :) Mamy nadzieję, że w takiej wersji uda się ją przemycić niektórym niejadkom :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za wizytę na blogu!
Jeśli komentujesz, korzystając z opcji "anonimowy", prosimy napisz w komentarzu nick lub swoje imię ;)