- 60 dag kapusty kiszonej (mocno kwaśnej)
- 10 liści kapusty pekińskiej (tylko zgrubiała, biała część)
- 2 łyżki pasty sambal oelek Tao-Tao
- 8 łyżek sosu sojowego jasnego Tao-Tao
- 1 łyżeczka cukru
- 1 cebulka biała
- 2 duże ząbki czosnku
- szczypta imbiru w proszku
- 6 łyżek oleju
Kapustę kiszoną (miałam domowej roboty i taka jest najlepsza:)) włożyć do miski. Nie odciskać, ale też nie dolewać soku. Kapustę pekińską (biała, twardsza część) zblanszować, pokroić w paski, dodać do miski z kiszoną. Dodać rozdrobnione ząbki czosnku, pokrojoną na cienkie piórka cebulę, pastę sambal oelek, sos sojowy, imbir, cukier oraz olej. Wymieszać dokładnie. Na kapuście położyć talerz, a na nim jakieś obciążenie. Taki "ładunek" odstawić na całą noc do lodówki. Podawać jako przystawka przed posiłkiem - zajadać pałeczkami albo jako dodatek do pieczonych mięs, z którymi komponuje się świetnie ;)
Kimchi jadłam już jakiś czas temu, w restauracji orientalnej. Była to taka przekąska w małej miseczce, w oczekiwaniu na sushi. Potem jadłam kupione kimchi ze słoiczka. Bardzo smakowała mi kapusta w tej wersji - kiszona kapusta pekińska, czerwona od proszku chili - tak to zapamiętałam. Odtwarzając smaki, zrobiłam coś na wzór tej pysznej potrawy. Kombinowanie się opłaciło - teraz wiem, że kapusta w tej wersji na stałe zagości w moim menu :) Można na początek dać jedną łyżkę pasty sambal oelek, jest naprawdę ostra :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękujemy za wizytę na blogu!
Jeśli komentujesz, korzystając z opcji "anonimowy", prosimy napisz w komentarzu nick lub swoje imię ;)