poniedziałek, 4 czerwca 2012

Kiermasz „Lista Produktów Tradycyjnych” w Toruniu - migawki

Wczoraj w Toruniu pogoda nie była wczoraj zbyt łaskawa i coroczne śniadanie na trawie niestety nie miało takiej  frekwencji jak rok temu. Nas złapała tam ulewa i nawet zdjęć nie mamy... a trawy na Rynku Staromiejskim trochę było - to zawsze wygląda wspaniale, gdy taki nietypowy kawałek zieleni pojawia się w centrum miasta.
Domi napisała Izce, że na Rynku Nowomiejskim, trwa kiermasz produktów tradycyjnych, więc pomiędzy jedną a drugą ulewą pobiegłyśmy tam. Kilkanaście stoisk z różnych regionów, sery, miody, piwa, wędliny, chleby, słodycze (np. kajmak), kwas chlebowy - ciekawe produkty z całej Polski. My oczywiście najdłużej zatrzymałyśmy się przy serach kozich Łomnickich (fantastycznych!) i przy piwach. Zaczepił nas też Pan ze Szczecina... cóż, tam również tak jak w Toruniu są tradycyjne pierniki ;)
Oto kilka zdjęć - migawek. Dobrze, że kiermasz odbywał się w specjalnie rozłożonym namiocie - deszcze mu nie groziły.






9 komentarzy:

  1. Jak to? W Touniu pierniki szczecińskie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak - to stoisko było jednym z reprezentantów zachodniopomorskiego w Toruniu ;)
      Ten Pan z przekory zapytał nas, czy jesteśmy z Torunia i powiedział, że jak tak, to musimy mu zrobić takie zdjęcie ;)

      Usuń
  2. ojej, jakie piękne zdjęcia! jestem wielką fanką takich kiermaszy, zjazdów, festynów, festiwali.. zawsze jednak nie mam wtedy przy sobie aparatu! zrządzenie losu. jakieś takie dziwne.

    OdpowiedzUsuń
  3. ja też, takie miejsca są w pewnym sensie magiczne :), zwłaszcza te bardziej kameralne w małych miejscowościach :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja wczoraj miałem okazję być na wrocławskim Rynku gdzie odbywał się festyn "Europa na widelcu" Jeśli 5 minut to byciem można nazwać.
    Tłumy ludzi stojące w ścisku za jedzeniem. Fatalna organizacja, bardzo mało miejsca (niestety większość Rynku zajęta już przez strefy kibica). Nie wiadomo gdzie się kolejka zaczyna, a gdzie kończy. I dokąd prowadzi ;-)
    Jedzenie (nie każde oczywiście) mało apetycznie wyglądające; rozgotowana ryba z podgrzewacza z odpadająca panierką i remoulade - nie tak wyobrażam sobie duńską kuchnię. Czeski smażony ser, który pachniał jak spalony ser (pachnieć to dobre słowo, bo po czesku oznacza śmierdzieć). Nawet panów Makłowicza i Bikonta nie można było w spokoju posłuchać, bo niestety problemy techniczne dawały się we znaki i mikrofony szwankowały.
    Ale na szczęście, gdy ludzie pobiegli do otwartych stoisk z jedzeniem opustoszał jarmark, który odbywał się równolegle. Tam już można było nacieszyć oczy i kubki smakowe. Piwka, winka, cydry. Wędliny i sery z rożnych zakątków Polski i Europy. Nie powiem - z zakupów jestem bardzo zadowolony :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Toruński kiermasz miał raczej mniejszą skalę :) Ale swoją drogą - organizacja dużych imprez "kulinarnych" to każdorazowo wyzwanie dla realizatorów i z tego co wiem, często uczą się na błędach. Dobrze mi znany Festiwal Smaku w Grucznie z roku na rok jest coraz lepiej zorganizowany i coraz więcej ludzi na niego przyjeżdża. Zakupy w takich miejscach to najczęściej kwestia satysfakcjonująca dla podniebienia i bolesna dla portfela :)

      Usuń
  5. Uwielbiam festiwale i targi ekologicznej oraz naturalnej żywności. Okupuję zwłaszcza stoiska serowe. W ubiegłym miesiącu zaliczyłam Sandomierz, wypatruję innych, ale jak to bywa z czasem i odległością - nie da się być wszędzie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo mnie cieszy, że ktoś o tym pisze i się zachwyca produktami regionalnymi (bo są na prawdę wspaniałe!) :) byłam na tym kiermaszu jako, powiedzmy, wystawca na stoisku województwa podlaskiego. Pierwszy raz wzięłam udział w tego typu targach i nigdy ich nie zapomnę, a za razem zebrałam wiele doświadczeń zawodowych :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Och żeby u mnie taki kiermasz się odbył..i modlę się aby produkcja serów wśród polskich rolników bardziej się spopularyzowała..albo sama zacznę produkcję;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za wizytę na blogu!
Jeśli komentujesz, korzystając z opcji "anonimowy", prosimy napisz w komentarzu nick lub swoje imię ;)